Kategoria: Zosia

Zimowe szaleństwa

Tak, tak zima w pełni a ja na seneczkach w tym roku byłem mało :( no cóż pora to nadrobić. Tak więc wyszliśmy z mamą, Zosią i babcią Janką na krotki ale za to bardzo intensywny spacer. Jeździłem na sankach, zjeżdżałem na zjeżdżalni, bujalem się na huśtawce, jeździłem samochodem no i na koniec lepiliśmy bałwana.

Słodkie leżakowanie

Już nie długo stuknie mi 3 miesiące dlatego tak poważny wiek zobowiązuje do pokazania swoich nowych umiejętności. A mam czym się pochwalić. Pięknie sobie gugam, ale to nie wszystko jestem już zainteresowana różnymi kolorowymi zabawkami, które dyndają mi nad głową.